Strona główna > Aktualności > Ubuntu 9.10 Karmic Koala – nareszcie!

Ubuntu 9.10 Karmic Koala – nareszcie!

Na szczęście już pojawiła się nowa wersja dystrybucji Linuksa – Ubuntu 9.10 o nazwie kodowej Karmic Koala. Nie będę opisywał tutaj listy wszystkich nowości w szczegółach, tylko postaram się przedstawić to co mi akurat rzuciło się w oczy.Zacznijmy od początku, czyli od startu systemu, tutaj twórcy dystrybucji zaoferowali nam nowy ekran startowy, który szczerze mówiąc wygląda całkiem dobrze, ale system stratuje wolniej, co akurat mi nie przeszkadza.

Po starcie systemu naszym oczom ukaże się ekran logowania. Tutaj też zaszły pewne zmiany, które są w moim odczuciu pozytywne. Jest ono znacznie bardziej przejrzyste i spójne graficznie. Znacznie bardziej podoba mi się teraz rozwiązanie wyboru środowiska graficznego. Nie pojawia się w końcu okno dialogowe, które przy każdorazowej zmianie środowiska graficznego zadawało „dziwne” pytania. Okienko wyboru użytkownika mogłoby być bardziej przejrzyste, ale i tak jest lepiej niż poprzednio.

Jak już jesteśmy zalogowani to możemy zaobserwować zmiany jakie zaszły na pulpicie. Zmieniły się ikonki na panelu (sieci, baterii itp.) mają one spójny wygląd – nareszcie. I największą rekomendacją jest to, że domyślny zestaw u mnie pozostał, ponieważ teraz już mnie nie drażni tak jak poprzedni. Pojawiły się też domyślnie nowe tapety, bo zwyczajowo było ich ze 2 czy 3.

Jak zwykle zostały zaktualizowane programy, środowisko graficzne itp. itd. – nie jest to żadną nowością. Nareszcie pojawił się nowy Firefox i z której strony by nie patrzeć to stronki wczytują się znacznie sprawniej. Trochę dziwi mnie dołączenie komunikatora Empathy. Może rozwija się szybciej od Pidgina, ale brak możliwości importu kontaktów, w moim przypadku z GG to jakaś pomyłka.

I teraz najważniejsze wydajność grafiki! W końcu został naprawiony błąd?! związany z wydajnością grafiki na wbudowanych kartach graficznych Intel (u mnie to układ 945). Środowisko graficzne działa zdecydowanie bardziej rześko i w miarę normalnie działa Flash (można bez problemu (w końcu) obejrzeć filmik na pełnym ekranie). System po załadowaniu środowiska graficznego nie zajmuje u mnie na laptopie nawet 200MB pamięci operacyjnej, co dzisiaj jest przyzwoitym wynikiem.

Opisze może moje wrażenia z aktualizacji ponieważ wykonywałem ją z wersji 9.04. W menadżerze urządzeń zostałem poinformowany o nowej dystrybucji, a następnie to już klikologia. Cały proces mimo, że trochę potrwał (pasmo sieciowe nie jest nieskończone, a szkoda :D) przebiegł bez żadnego problemu, nie straciłem żadnych ustawień czy plików, no chyba, że o czymś nie wiem :D.  Natomiast po aktualizacji powstał jeden w zasadzie średnio mnie interesujący problem, a jest nim trzask w głośnikach po uruchomieniu jakiegoś dźwięku po przerwie dłuższej niż minuta czy pół minuty, ale jakoś to przeżyje :D.

I przyszedł czas na przedostatni punkt: wyłączanie komputera. Tutaj naprawdę dzieje się to szybko, po zatwierdzeniu zamknięcia systemu w po około 5 sekundach komputer jest już wyłączony!

Zapomniałbym o dwóch nowościach Ubuntu One oraz nowym instalatorze oprogramowania. Ubuntu One pozwala na przechowywanie bezpłatnie do 2GB danych na serwerach Canonical, aby skorzystać z tej przyjemności wystarczy mała rejestracja i wszystko powinno działać.

Teraz przyszedł czas na Centrum oprogramowania Ubuntu, to cudo zastąpiło program Dodaj/Usuń programy. W przeciwieństwie do wielu osób, które krytykują nowe narzędzie mi się ono podoba i kierunek jest całkiem dobry. Mam tylko nadzieje, że aplikacja za niedługo przedstawi nam więcej możliwości. Canonical zakłada, że będzie można poprzez „Centrum oprogramowania Ubuntu” kupować aplikacje komercyjne i mam nadzieję, że pomysł się sprawdzi.

Podsumowując nowe wydanie jest naprawdę dobre i szczerze mówiąc mam nadzieję, że taki progres zostanie zachowany i nie będzie się już więcej powtarzać sytuacja z Ubu 9.04.

 

Kategorie:Aktualności Tagi: , , ,
  1. Brak komentarzy.
  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz